FAMILY FEST 9 - SUŁKOWICE
KATEGORIE
FAMILY FEST 9 - SUŁKOWICE
„ Dziel z innymi swój chleb,
a lepiej będzie ci smakował”
/ Phil Bosmans /
Te słowa mogłyby stanowić motto pikniku rodzinnego „Family Fest”, który odbył się 3 czerwca bieżącego roku. To już dziewiąty piknik, ale też w pewnym sensie pierwszy - bo w nowej szkole - Szkole Podstawowej nr 2 im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego w Sułkowicach. Patronat honorowy nad imprezą objął Burmistrz Gminy Sułkowice – Pan Piotr Pułka. Zaangażowanie Dyrekcji, Przyjaciół Szkoły, Rodziców, Nauczycieli i pozostałych Pracowników oraz Uczniów wszystkich klas dały możliwość spędzenia pełnego atrakcji rodzinnego popołudnia. Ogromnego wsparcia udzielili nam, jak zwykle hojni liczni Sponsorzy: osoby prywatne, firmy i instytucje - lista sponsorów liczy 54 pozycji.
Pan Dyrektor, Marceli Pacut, powitał przybyłych Gości i wszystkich uczestników imprezy. Swoją obecnością zaszczycili nas: Senator RP - Pan Andrzej Pająk, Prezes Stowarzyszenia Pomocy Szkole Małopolska - Pan Bohdan Piotrowicz, Sekretarz Gminy - Pani Małgorzata Dziadkowiec, Przewodniczący Rady Miejskiej - Pan Jan Socha, Przewodnicząca Komisji Oświaty - Pani Krystyna Sosin oraz Dyrektor Szkoły Podstawowej nr 1 w Sułkowicach - Pani Krystyna Madejczyk. Pan Dyrektor nadmienił, że tegoroczny piknik ma miejsce w roku, w którym obchodzimy setną rocznicę odzyskania niepodległości. Stąd też narodził się pomysł motywu tegorocznego „Family Fest” - Chleb i wesele. Podziękował licznym Sponsorom oraz wszystkim, którzy zaangażowali się w przygotowanie imprezy, która od dziewięciu już lat odbywa się w naszej Szkole.
Impreza rozpoczęła się tradycyjnie - od występów najmłodszych: dzieci z Przedszkola nr 1 oraz z Przedszkola nr 2. Dzieci, po wspaniałych występach, nagrodzone brawami licznie zgromadzonej publiczności, przedstawiwszy się imieniem, uśmiechnięte i uradowane schodziły ze sceny. Teraz już mogły korzystać z licznych atrakcji przygotowanych także z myślą o nich. Tymczasem na scenie, zaprojektowanej przez Pana Jana Sochę, pojawili się następni wykonawcy - najmłodsi uczniowie naszej Szkoły. Klasa Ia, pod okiem swojej Pani, Beaty Szuby, przygotowała wiersz Abecadło o chlebie oraz piosenkę pt. Piosenka o chlebie. Na koniec zatańczyli krakowiaka. Oni również zasłużyli na wielkie brawa widowni i już mogli udać się tam, gdzie czekały na nich atrakcje i zabawy.
Tuż za sceną czekało na nie wesołe miasteczko, a w nim: karuzela, zjeżdżalnia, no i przysmaki - wata cukrowa i popcorn. Najmłodsi uczestnicy mogli popisać się zręcznością, szybkością i pomysłowością, uczestnicząc w przygotowanych dla nich zabawach sportowych oraz grach planszowych. Na chętnych czekała kl. IIIc z Paniami: Krystyną Krzykawską i Katarzyną Dąbrowską. Każdy uczestnik otrzymał symboliczną nagrodę. Niektórzy przychodzili fantazyjne wymalowani, a to znaczy, że wcześniej odwiedzili stoisko, gdzie czekała na nich Pani Anna Miętka i jej uczniowie z kl. IIIa, którzy ozdabiali ich twarze w oryginalne wzory. Pani Ilona Ochojna proponowała kreatywną zabawę z chustą animacyjną. Natomiast ci, którzy chcieli wypróbować swój talent malarski, mogli to uczynić, biorąc udział w warsztatach malowania na folii, prowadzonych przez Panie: Dorotę Węgrecką - Wójcik i Ewę Nasiadkę. Całe metry folii dosyć szybko pokryły się wspaniałymi malowidłami, a dla wielu taka możliwość była wypróbowywana po raz pierwszy, ale miejmy nadzieję, że będą z niej korzystać częściej. "Jak nie czytam - jak czytam" - chętnych do wspólnego czytania nie brakowało w przytulnym kąciku przygotowanym przez Panią Annę Gatlik.
Tymczasem na płycie boiska w pobliżu sceny mogliśmy podziwiać tańce: czekolada i kaczuszki oraz układ gimnastyczny w wykonaniu uczennic, których do występu przygotowała pani Maria Zajda.
Jeśli ktoś lekko zgłodniał, miał do wyboru bogatą ofertę. Porcje pysznego bigosu ugotowanego przez nasze niezawodne Panie z kuchni serwowała Pani Celina Moskal, a tuż obok smaczne kiełbaski z grilla oferowały panie Beata Szuba i Iwona Wrona oraz ich wychowankowie. Tradycyjnie już, swoje wyroby przygotowały Panie ze Stowarzyszenia CIS w Harbutowicach. Można było raczyć się domowym chlebem ze smalcem, pierogami i innymi wyrobami domowymi przygotowywanymi bez konserwantów. Pysznego chleba ze smalcem i ogórków małosolnych można było tez popróbować u Pani Haliny Szczurek. A na deser? Oczywiście pyszne ciasta upieczone przez niezawodnych Rodziców z każdej klasy serwowane przez Panią Bogumiłę Perchlicką i kl. IIc w kawiarence "Słodki okruszek" a do tego do wyboru kawa, herbata i zimne napoje podawane przez Panią Annę Bargieł i jej uczniów z kl. II e. Dla lubiących słodkości Panie Ewa Walczyk i Katarzyna Tyrpa piekły pyszne gofry z bita śmietana i świeżymi owocami.
Tych, którzy poczuli się nieco utrudzeni, Panie Anna Zajda i Anna Frosztęga zapraszały na przyjemny odpoczynek przy muzyce, szumie drzew i łanów zbóż. Można było skorzystać z 30 - minutowego seansu w sali relaksu. Tuż obok uczennice kl. II a mierzyły ciśnienie.
Niezwykłe atrakcje czekały na uczestników 9 Family Fest na płycie głównej boiska, a to za sprawą strażaków. Pod nadzorem Pana Szymona Dudy zostały przeprowadzone Gminne Zawody Sportowo - Pożarnicze, eliminacje do zawodów powiatowych. Poczynania strażaków bardzo wszystkim zaimponowały, o czym świadczy chociażby bardzo liczna widownia.
Na naszej scenie wystąpił gościnnie Zespół Pieśni i Tańca Elegia z Rudnika. Widownię zachwycił zaprezentowany przez nich jeden z obrzędów weselnych - oczepiny. Zastawiony weselny stół, dawne przyśpiewki oraz dynamicznie i brawurowo wykonane tańce ludowe w nieco starszych widzach przywołały wspomnienia z młodości.
Jak dawne wesele to i tradycyjne ciasto. Rodzice naszych uczniów, korzystając z babcinych receptur, upiekli imponujące wyglądem i smakiem kołacze. Nie zabrakło też weselnego tortu, w kształcie, jakże by inaczej, jeśli wesele jest w szkole - wielkiej otwartej księgi. Wszyscy chętni mogli spróbować tych pyszności.
Na co dzień jemy jednak chleb. Tajniki jego pieczenia można było poznać na warsztatach prowadzonych przez Panią Martę Przęczek. Tuż obok można było obejrzeć wystawę, którą można zatytułować "Od ziarenka do bochenka" - m. in. dawne narzędzia do zbioru i młócenia zboża, miarki do zboża oraz przybory do wypieku chleba.
Na scenie pojawili się kolejni wykonawcy, którzy pod opieką Pani Doroty Węgreckiej -Wójcik przygotowali trzy sceny z Wesela Stanisława Wyspiańskiego.
Równolegle odbywały się inne „punkty” naszej imprezy. Tych, którzy aspirują do tytułu króla szachów, do rozegrania symultany zapraszała Pani Maria Lipińska. Bezkonkurencyjny okazał się Jakub Kulesza z kl. IIIb.
Panie Agnieszka Świerk – Mądrala z kl. IIa , Marta Dzidek z kl. VIId oraz Teresa Chodnik - Bigaj i Joanna Płoskonka zapraszały na "Jarmark rozmaitości", gdzie można było nabyć różne produkty, wśród których w tym roku przeważały wyroby rękodzieła artystycznego i przedmiotów codziennego użytku. Wiele z nich zostało wykonanych przez naszych uczniów, ale gros z nich to pomysł i wykonanie niezrównanej Pani Anny Miętki. Sprzedawcy dwoili się i troili, aby przechodzący obok nich skorzystali z oferowanego, bogatego i atrakcyjnego asortymentu. Tuż obok do nabycia swoich grafik zachęcała uczennica kl. III e Sonia Stręk.
Pokaz talentów uczniowskich zakończył występ uczennicy kl. IV a Oli Kuźniar. Talenty uczniowskie to nie wszystko, co podczas tegorocznego Family Fest mieliśmy do zaoferowania. Na zakończenie mieliśmy niepowtarzalną okazję posłuchać śpiewu jednej z naszych Nauczycielek, Pani Natalii Chuhaii. Oprócz "lekkiego" repertuaru - kilku piosenek do słów Agnieszki Osieckiej mieliśmy okazję posłuchać pieśni z opery Giacomo Pucciniego Gianni Schicci oraz pieśni Ave Maria Franza Schuberta. Aplauz publiczności jest najlepszym potwierdzeniem wrażenia, jakie na wszystkich wywarł występ.
Wiele pracy miał w tym dniu nasz "etatowy" fotograf Pan Jan Kaciuba, który musiał „ogarnąć” swoim obiektywem wszystko, co działo się na scenie, boisku i w innych miejscach oraz Pan Sławomir Urbańczyk, który był wszędzie, gdzie tylko ktoś potrzebował pomocy w zorganizowaniu swojego stanowiska.
Konferansjerzy: Pani Dorota Małek – Moskal i Pan Zbigniew Łapa mieli pełną orientację w tym, gdzie, kiedy i co się odbywa. Dzięki nim uczestnicy nie przegapili żadnej atrakcji.
Mamy nadzieję, że wszyscy wspaniale się bawili a „Family Fest 9” będziemy wspominali z sentymentem.
Krystyna Krzykawska
Więcej zdjęć na stronie SP 2 Sułkowice - galeria